Bezpieczeństwo najważniejsze ROZMOWA - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Bezpieczeństwo najważniejsze ROZMOWA

Znane są wyniki badań okoliczności i przyczyn dwóch pożarów silników autobusów miejskich, do których doszło 12 stycznia i 20 lutego. W pożarach nikt nie ucierpiał, w obu przypadkach ogień nie wyszedł poza komorę silnika. Z Jerzym Wiatrem, prezesem Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Tarnowie, rozmawia Daniela Motak

Wiemy, dlaczego silniki się zapaliły?

W przypadku styczniowego pożaru – tak. Najprawdopodobniej uszczelka pokrywy zaworów silnika nie wytrzymała niskiej temperatury – było wtedy blisko 20 stopni mrozu – i straciła elastyczność. Doszło do wycieku oleju i pożaru. W autobusie nie było wtedy pasażerów. Pani kierowca ugasiła pożar i wezwała straż pożarną, ale strażacy nie mieli już powodu do interwencji.

A przyczyna pożaru z 20 lutego?

Nie udało się jej ustalić, bo komora silnika została zbyt mocno zniszczona.

Dwa pożary silników w odstępie kilku tygodni – możemy zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości?

Robimy wszystko, aby tak było. Bezpieczeństwo naszych pasażerów to dla nas priorytet. Po styczniowym pożarze sprawdziliśmy uszczelki w autobusach marki mercedes – benz. Nie stwierdziliśmy nieszczelności, ale dodatkowo, ponadstandardowo, co miesiąc nasi mechanicy będą kontrolować uszczelki we wszystkich naszych pojazdach. To zalecenie eliminuje możliwość powtórzenia się takich wypadków i daje rękojmię bezpieczeństwa. W związku z drugim pożarem skontrolowaliśmy też komory silników w 33 autobusach marki jelcz – to właśnie w komorze silnika jelcza pojawił się ogień - i man. Nie stwierdziliśmy uszkodzeń, które mogły skutkować pożarem lub innymi wypadkami, drobne, wykryte przy tej okazji awarie, zostały usunięte.

A jak Pan ocenia zachowanie kierowców?

Bardzo dobrze. Oboje postąpili zgodnie z procedurami. Zjechali w bezpieczne miejsce, zatrzymali autobusy. Prowadząca mercedesa sama ugasiła ogień, wezwała też straż pożarną. Jej autobus, po wymianie uszczelek, po dwóch dniach wrócił do ruchu. Kierowca jelcza, który w chwili pojawienia się ognia miał na pokładzie pasażerów, upewnił się, że wszyscy opuścili pojazd, poinformował dyspozytora MPK, wezwał strażaków i podjął próbę ugaszenia pożaru. Ogień ugasiła straż pożarna. Nasi kierowcy są przeszkoleni, wiedzą, jak postępować w takich sytuacjach.

Pasażerowie mogą być spokojni?

Nie oszczędzamy na bezpieczeństwie. Rocznie wydajemy około półtora miliona złotych na części zamienne -  nie kupujemy tańszych odpowiedników, nasze pojazdy serwisują i naprawiają wykwalifikowani specjaliści z wieloletnim doświadczeniem. I wymieniamy tabor na nowocześniejszy. Jesteśmy w trakcie rozstrzygania przetargu na pięć komfortowych, nowoczesnych, bezpiecznych autobusów miejskich, planujemy zakup kolejnych 35. Rozumiem, że pożary silników, do których doszło w ostatnich tygodniach, budzą niepokój. Działamy tak, żeby im zapobiegać.

Oświadczenie Zarządu MPK Sp.z o.o. w Tarnowie:


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski