Czwarta kwarta zadecydowała o porażce - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Czwarta kwarta zadecydowała o porażce

W szóstym w tym sezonie spotkaniu przed własną publicznością, drugoligowi koszykarze MUKS 1811 Unii Tarnów zmierzyli się z AZS UJK Kielce. Po trzech kwartach tarnowianie prowadzili jeszcze różnicą jednego punktu, ostatecznie przegrali jednak 73-90 (18-19, 24-15, 14-21, 17-35), a porażka ta zepchnęła ich w tabeli na dziesiąte miejsce.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy w 4 min po rzutach wolnych Tomasza Palmowskiego prowadzili 7-3. Na początku 7 min nie pomylił się wykonujący rzuty wolne Jacek Sulowski i było już 13-5. Kielczanie błyskawicznie odrobili jednak większość strat, w 8 min po trafieniu Artura Busza przegrywali już tylko 12-13. W odpowiedzi, trafił co prawda Tomasz Bryzek, ale po akcji 2+1 Macieja Szewczyka, na 46 sekund przed końcem pierwszej kwarty kielczanie prowadzili 16-15. W końcówce tej odsłony za trzy punkty trafili jeszcze Łukasz Kasperzec oraz Mateusz Druszcz i po dziesięciu minutach o jeden punkt lepsi byli przyjezdni.

W początkowych minutach drugiej kwarty na boisku trwała walka punkt za punkt i w 15 min kielczanie, którzy trzykrotnie w tym fragmencie spotkania trafili za trzy punkty, wygrywali 30-27. Na pierwsze w tej kwarcie prowadzenie wyprowadził MUKS 1811 Unię Michał Kaliński, po którego trafieniu w 16 min na tablicy pojawił się wynik 31-30. W końcówce pierwszej połowy dzięki skutecznej grze Tomasza Palmowskiego (7 pkt.) i Mateusza Piski (4 pkt.), ekipa trenera Jarosława Mosio zdecydowanie powiększyła dzielący oba zespoły dystans, prowadząc do przerwy 42-34.

Po czterech minutach gry po przerwie, kolejny raz trafił Tomasz Palmowski i przewaga MUKS 1811 Unii Tarnów wzrosła do dziesięciu „oczek” (49-39). W odpowiedzi pięć punktów zdobyli jednak rywale i na początku 26 min było 49-44. Jeszcze na niespełna dziewięćdziesiąt sekund przed końcem trzeciej kwarty, koszykarze z Tarnowa wygrywali 56-50. Najpierw trafił jednak Michał Szwedo, a w samej końcówce za trzy punkty przymierzył Artur Busz i po trzydziestu minutach przewaga MUKS 1811 Unii stopniała do jednego tylko punktu (56-55).

Jak się okazało było to ostatnie w tym meczu prowadzenie gospodarzy. Na początku 32 min „akademicy” prowadzili bowiem już 62-56. W 34 min ich przewaga osiągnęła rozmiary trzynastu „oczek” (58-71), a w połowie czwartej kwarty, Piotr Osiakowski trafiając za trzy punkty doprowadził do wyniku 77-60 dla zespołu z Kielc. W 38 min po serii rzutów wolnych Tomasza Bryzka na tablicy pojawił się wynik 73-85, w końcówce kielczanie ponownie powiększyli jednak przewagę do siedemnastu punktów.

MUKS 1811 Unia: Tomasz Palmowski 24, Tomasz Bryzek 19, Łukasz Kasperzec 6, Michał Kaliński 5, Mateusz Piska 5, Michał Skowron 5, Michał Szewczyk 5, Dominik Niemczura 2, Jacek Sulowski 2, Piotr Badełek 0, Paweł Zaczkiewicz 0.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski