Trzysetowa wygrana Grupy Azoty PWSZ na zakończenie rundy - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Trzysetowa wygrana Grupy Azoty PWSZ na zakończenie rundy

Siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów powoli przyzwyczajają swoich kibiców do krótkich pobytów w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Na zakończenie pierwszej rundy spotkań o mistrzostwo pierwszej ligi pokonały 3-0 (25-12, 25-13, 25-15) SMS PZPS Szczyrk i była to ich trzecia z rzędu domowa wygrana w trzech setach. Najlepszą zawodniczką wczorajszego spotkania uznana została Joanna Sikorska.

 Początek meczu należał do przyjezdnych, które po błędzie tarnowskich siatkarek prowadziły 4-2. Sytuacja na boisko błyskawicznie uległa jednak diametralnej zmianie. Gospodynie zdobyły dziewięć punktów z rzędu (w polu zagrywki stała wówczas Joanna Sikorska) i po ataku Pauliny Głaz prowadziły 13-5. W odpowiedzi trzy punkty wywalczyły wprawdzie siatkarki SMS PZPS i po ataku Weroniki Szlagowskiej na tablicy pojawił się wynik 13-8, przewaga tarnowianek szybko wzrosła jednak do dziewięciu „oczek” (17-8). Chwilę później po ataku Joanny Sikorskiej i dwóch punktach Magdaleny Szabó było już 22-10, a po zbiciu Pauliny Głaz na tablicy pojawił się wynik 24-11. Pierwsza próba zakończenia seta przyniosła autową zagrywkę Magdaleny Szabó, chwilę potem błąd popełniły jednak także rywalki i Grupa Azoty PWSZ prowadziła 1-0.

Druga partia rozpoczęła się od trzech punktów zdobytych przez podopieczne trenera Michała Betlei. Po ataku Weroniki Szlagowskiej zrobiło się wprawdzie 4-3, ale as serwisowy Pauliny Głaz doprowadził do stanu 7-3. Chwilę potem tarnowianki wywalczyły siedem punktów z rzędu i po ataku Pauliny Bałdygi wygrywały 14-4. Po okresie gry punkt za punkt, znów uwidoczniła się przewaga tarnowianek. Po zagrywce rywalek w siatkę, dwóch atakach Pauliny Głaz oraz bloku Magdaleny Pytel i Pauliny Bałdygi, Grupa Azoty PWSZ prowadziła 22-10. W końcówce siatkarkom ze Szczyrku znów przytrafiły się dwa błędy, a set zakończył się autowym atakiem Rozalii Hnatyszyn.

W pierwszej połowie trzeciego seta na boisku trwała wyrównana walka. Po raz pierwszy trzypunktową przewagę jeden z zespołów osiągnął dopiero po ataku Joanny Sikorskiej, kiedy na tablicy pojawił się rezultat 11-8 dla Grupy Azoty PWSZ. W rewanżu trzy punkty zdobyły przyjezdne (11-11 po ataku Pauliny Damaske), ale potem uwidoczniła się już wyższość podopiecznych trenera Michała Betlei. Po serwisie rywalek w siatkę, zagrywkę przejęła Magdalena Szabó i po jej asie serwisowym zrobiło się 20-11. Autowy atak Joanny Sikorskiej doprowadził do wyniku 20-14, chwilę później zawodniczka ta było już dużo skuteczniejsza i tarnowianki prowadziły 23-15. Ostatnie dwa punkty, tak jak w drugim secie, siatkarki Grupy Azoty PWSZ wywalczyły po błędach rywalek.

Grupa Azoty PWSZ: Magdalena Szabó, Magdalena Pytel, Paulina Głaz, Magdalena Jurczyk, Joanna Sikorska, Paulina Bałdyga, Aleksandra Guzikiewicz-Kielar (libero) oraz Sabina Podlasek i Aleksandra Mikołajewska.

***

Przerwa między pierwszą, a drugą rundą będzie w tym sezonie bardzo krótka. Już w najbliższą sobotę, w pierwszym meczu rundy rewanżowej, klasyfikowane na półmetku na czwartej pozycji, siatkarki Grupy Azoty PWSZ zmierzą się na wyjeździe z Jokerem Mekro Energoremont Świecie. Gospodynie zajmują po pierwszej rundzie piąte miejsce, mając na koncie tyle samo punktów, co zespół z Tarnowa. Różnica polega na tym, że tarnowianki wygrały dotychczas dziesięć spotkań, zespół ze Świecia triumfował natomiast dziewięciokrotnie.

W pierwszym w tym sezonie meczu Jokera Mekro Energoremont i Grupy Azoty PWSZ, górą były tarnowianki, na inaugurację wygrywając przed tarnowską publicznością 3-1 (22-25, 25-20, 26-24, 25-15). W drugiej kolejce, siatkarki ze Świecia przegrały w trzech setach wyjazdowy pojedynek z SMS PZPS Szczyrk, a na pierwsze zwycięstwo czekać musiały do trzeciej kolejki, kiedy wygrały u siebie 3-1 z AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. W kolejnych meczach na własnym boisku, podopieczne trenera Marcina Wojtowicza przeplatały wygrane z porażkami: pokonały 3-0 BlueSoft Mazovię Warszawa, przegrały 2-3 z Uni Opole, zwyciężyły 3-2 MKS Dąbrowa Górnicza, uległy 2-3 Wiśle Warszawa, a we wczorajszym meczu wygrały 3-2 (25-18, 25-19, 29-31, 18-25, 15-13) z liderem, Enea Energetykiem Poznań.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski