Pokonali AZS AWF Biała Podlaska i zostali liderem - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Pokonali AZS AWF Biała Podlaska i zostali liderem

Piłkarze ręczni SPR PWSZ Tarnów w sobotę zagrali przed swoją publicznością z AZS AWF Biała Podlaska. Był to mecz „na szczycie” grupy „B” pierwszej ligi mężczyzn, zmierzyły się w nim bowiem wicelider z liderem. Spotkanie zakończyło się wynikiem 35-34 (18-23) dla tarnowian, którzy tym samym objęli samodzielne przodownictwo w tabeli.

Pojedynek rozpoczął się bardzo dobrze dla „siódemki” trenera Ryszarda Tabora. W 5 min po rzutach Michała Kubisztala, Jakuba Kowalika i Daniela Dutki, gospodarze prowadzili bowiem 3-0. Cztery minuty później po trafieniu tego ostatniego było 6-2, a w 13 min dzięki dwóm z rzędu bramkom Michała Kubisztala na tablicy pojawił się wynik 11-7. Chwilę później dwuminutową karą ukarany został Marcin Stefaniec (mimo, że nie wyszedł on w podstawowej „siódemce”, w tym momencie miał już w dorobku trzy trafienia) i wydawało się, że tarnowianie powiększą rozmiary prowadzenia. Okres gry w przewadze przegrali jednak 0-2, chwilę później Krzysztof Kozłowski obronił rzut karny Michała Kubisztala i w 17 min po akcji Karola Małeckiego zrobiło się 11-11. Mało tego, minutę później po kontrze gości między słupki trafił Bartosz Ziółkowski i gości prowadzili 12-11. W 21 min po dwóch z rzędu bramkach Emiliana Jewuły było 15-15, a na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy SPR PWSZ przegrywał tylko 18-19. W końcówce pierwszej odsłony tarnowianie stracili jednak cztery bramki nie rzucając żadnej i na przerwę oba zespoły zeszły przy pięciobramkowym prowadzeniu „akademików” z Białej Podlaskiej.

Na początku drugiej połowy, goście przez ponad pięć minut nie potrafili pokonać ani Dawida Ciochonia, ani Filipa Jastrząba, który zastąpił go między słupkami przy rzucie karnym wykonywanym przez Michała Bekisza. Efekt tego był taki, że w 34 min po rzucie Łukasza Nowaka, podopieczni trenera Ryszarda Tabora przegrywali już tylko 21-23. Cztery minuty później rzut karny wykorzystał Daniel Dutka i było 23-24. W odpowiedzi dwie bramki zdobyli wprawdzie goście (23-26 w 40 min), okres gry między 47 a 51 minutą tarnowianie wygrali jednak 3-0 i po trafieniu Emiliana Jewuły objęli prowadzenie (pierwsze od trzydziestu czterech minut) 30-29. Nie oznaczało to końca emocji, gdyż goście jeszcze trzykrotnie doprowadzali do remisu. Po raz ostatni udało im się to w 56 min, gdy po trafieniu Michała Banasia na tablicy pojawił się rezultat 33-33. Chwilę później trafił Łukasz Nowak, a w 59 min Dawid Ciochoń obronił rzut karny Bartosza Warmijaka. W odpowiedzi z siedmiu metrów nie pomylił się Michał Kubisztal i było 35-33. Na 46 sekund przed końcem sytuacji sam na sam z Krzysztofem Kozłowskim nie wykorzystał Damian Misiewicz, ale goście nie potrafili już pokonać rzutem z gry świetnie interweniującego Dawida Ciochonia. Skapitulował on jedynie po rzucie karnym wykonywanym w ostatnich sekundach przez Marcina Stefańca, bramka ta nie zmieniła jednak losów spotkania.

SPR PWSZ: Dawid Ciochoń, Filip Jastrząb, Piotr Sądowicz – Michał Kubisztal 10, Daniel Dutka 7, Emilian Jewuła 4, Łukasz Nowak 4, Albert Sanek 4, Krzysztof Mogielnicki 2, Bartosz Niemiec 2, Jakub Kowalik 1, Damian Misiewicz 1.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski