Marcin Dzieński ponownie pierwszy - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Marcin Dzieński ponownie pierwszy

Dobra passa Marcina Dzieńskiego (AZS PWSZ Tarnów) we wspinaczkowym pucharze świata trwa. Po dobrych zawodach w Chamonix we Francji, tarnowianin nie miał sobie równych również w szwajcarskim Villars. Polak zajął pierwsze miejsce i był najszybszy na 15-metrowej ścianie wspinaczkowej. 

Marcin Dzieński ponownie pierwszy

W eliminacjach Polak musiał uznać wyższość świetnie dysponowanego Irańczyka Rezy Alipourshenazandifara. Dość intensywne starty spowodowały, że Dzieński przetarł opuszki palców u dłoni i w przerwie pomiędzy rundami musiał uporać się z drobnym urazem. - Nie miałem pełnego czucia w palcach, co jest dość ważne przy wspinaczce. Uporałem się jednak z ranami, zaklejając je „Kropelką”. Jednak tej metody nikomu nie polecam – wyznał z uśmiechem tarnowianin.

Nietypowa metoda okazała się skuteczna, że w wielkim finale 23-letni zawodnik wygrał z Daniło Bołdyriewem – aktualnym mistrzem i rekordzistą świata. Ukrainiec nie wytrzymał presji walki o złoto i znacząco przegrał z Polakiem. - Rozsądna taktyka zakłada, że powinienem w biegach z nieco łatwiejszymi przeciwnikami oszczędzać siły i kontrolować przebieg. Zdecydowałem jednak, że od samego początku będę dawał z siebie wszystko, bo dobre czasy wpływają trochę deprymująco na rywali. Sukces oczywiście cieszy, ale to dopiero połowa sezonu, a przed nami wrześniowe mistrzostwa świata – podsumował Dzieński, który awansował na pierwsze miejsce klasyfikacji generalnej PŚ.

W rywalizacji pań doszło do sporych niespodzianek. Klaudia Buczekprzegrała w „bratobójczym” pojedynku z Anną Brożek (obie AZS PWSZ Tarnów). W stawce ćwierćfinalistów znalazła się za to najbardziej utytułowana w Polsce 36-letnia Edyta Ropek (MKS Tarnovia). Bezlitosny układ drabinki pucharowej znów sprawił, że do rywalizacji przystąpiły dwie tarnowianki. Lepsza od Ropek w tym starciu okazał się być 21-letnia Brożek. Akademiczka ustanowiła w tym biegu nowy rekord życiowy 8:50, poprawiony po raz trzeci właśnie podczas zawodów w Villars.

Do strefy medalowej weszła tylko Anna Brożek. Dwa pojedynki niestety zakończyły się niepowodzeniem i tarnowianka znalazła się tuż za podium.

Polscy reprezentanci nie wypoczną za długo. Kolejna odsłona pucharu świata już pod koniec sierpnia we włoskim Arco, a w połowie września w Paryżu odbędą się mistrzostwa świata. Z kolei na początku sierpnia Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecyduje  o wprowadzeniu wspinaczki sportowej do programu Igrzysk Olimpijskich - Tokyo 2020.

(ks)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski