Lider przyjeżdża do Tarnowa

Po osiemnastu kolejkach tarnowianki zajmują w tabeli szóste miejsce, mając na koncie 27 punktów (dziewięć zwycięstw i tyle samo porażek). O powiększenie tego dorobku w jutrzejszym meczu będzie drużynie trenera Michała Betlei bardzo trudno. Przyjdzie im bowiem zmierzyć się z zespołem, który w poprzednim sezonie okazał się najlepszy w pierwszej lidze, a w obecnych rozgrywkach jest na najlepszej drodze do powtórzenia tego sukcesu.

Warszawianki z dorobkiem 48 punktów plasują się na pierwszym miejscu w tabeli, przy czym doznały dotychczas zaledwie dwóch porażek: w trzeciej kolejce przegrały na wyjeździe 2-3 z 7R Solna Wieliczka, w spotkaniu piątej kolejki uległy natomiast w Kaliszu 0-3 tamtejszej Energi MKS. Ostatnie trzynaście meczów kończyły natomiast zwycięsko, tracąc w nich zaledwie cztery sety (w tym dwa w ubiegłotygodniowym spotkaniu z Uni Opole). W gronie drużyn, które nie zdołały „urwać” Wiśle seta znalazła się także ekipa Grupy Azoty PWSZ Tarnów, która w listopadzie przegrała w Warszawie 0-3 (16-25, 26-28, 14-25).

W zespole z Warszawy występuje kilka byłych reprezentantek Polski. Tarnowskim kibicom najbliższa spośród nich jest bez wątpienia urodzona w Tarnowie doświadczona środkowa, Katarzyna Mróz, mająca w dorobku pięć występów w reprezentacji oraz pięć medali Mistrzostw Polski. Smak reprezentacyjnych występów znają także: libero Magdalena Saad, przyjmująca Karolina Ciaszkiewicz-Lach oraz ukraińska rozgrywająca Olena Novgorodchenko. Ukrainka nie jest jedyną zagraniczną zawodniczką w ekipie Wisły. W warszawskiej drużynie występuje także serbska atakująca Mirjana Djurić, a od stycznia tego roku zespół trenera Dominika Stanisławczyka wzmocniła rosyjska przyjmująca, Jekaterina Starikowa.

(sm)