Błękitni 1947 zasiedli w fotelu lidera - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Błękitni 1947 zasiedli w fotelu lidera

Trzy zwycięstwa, remis i dwie porażki – tak przedstawia się bilans weekendowych występów naszych drużyn walczących o punkty w seniorskich ligach piłki nożnej. Szczególne powody do radości mają kibice Błękitnych 1947 Tarnów; zespół ten został nowym liderem klasy „B”.

Niepowodzeniem zakończył się wyjazd pierwszoligowych piłkarek Tarnovii do Bielska-Białej na mecz z tamtejszym Rekordem. Beniaminek wykorzystał atut gry na swoim obiekcie, pokonując tarnowianki 2-0 (0-0). Obie bramki dla gospodyń (83 min i 90+1 min) zdobyła Agnieszka Chwastek, która na boisku pojawiła się dopiero w 80 min. Po trzech kolejkach, Tarnovia z dorobkiem jednego punktu klasyfikowana jest na dziesiątej pozycji.

Występująca w czwartej lidze kobiet druga drużyna Tarnovii, w pierwszym w tym sezonie meczu o ligowe punkty zmierzyć miała się na wyjeździe z Łazowianką Łazy. Spotkanie to zostało jednak przełożone na inny termin.

W męskiej czwartej lidze, Unia Tarnów zachowała miano drużyny niepokonanej na własnym boisku. W rozegranym na Stadionie Miejskim w Tarnowie-Mościcach pojedynku z BKS Bochnia pierwszą bramkę zdobył w 64 min Artur Biały, główką finalizując wrzutkę Szymona Adamskiego. Cztery minuty później do remisu doprowadził wprawdzie Wiktor Nagrodzki, ale odpowiedź gospodarzy była bardzo szybka i w 70 min po strzale Łukasza Popieli Unia prowadziła 2-1. Wynik na 3-1 (0-0) ustalił w 82 min Piotr Drozdowicz. Po sześciu kolejkach „Jaskółki” plasują się na trzecim miejscu w tabeli.

Gorzej powiodło się drugiej naszej drużynie występującej we wschodniej grupie małopolskiej czwartej ligi, czyli Tarnovii. Tarnowianie, którzy w wyjazdowym spotkaniu zmierzyli się z Limanovią już w 5 min po główce Arkadiusza Serafina przegrywali 0-1. Kwadrans później po kolejnym strzale głową tego zawodnika było 2-0. Od 50 min, po drugiej żółtej kartce dla Szymona Witka, nasz zespół grał z przewagą jednego zawodnika. W 71 min tarnowianie zdobyli kontaktową bramkę po strzale Marcela Nowaka, przegrali jednak 1-2 (0-2), a porażka ta zepchnęła ich w tabeli na czternastą lokatę.

W klasie okręgowej nadal bez porażki pozostają piłkarze Metalu Tarnów. W szóstej kolejce zagrali oni na wyjeździe z Zorzą Zaczarnie, którą w środę w meczu Pucharu Polski pokonali na własnym boisku 4-0. Także i tym razem wyższość tarnowian nie podlegała dyskusji. Wynik już w 16 min otworzył Patryk Jaśkiewicz, a niespełna dziesięć minut później (25 min) prowadzenie gości podwyższył z rzutu karnego Marcin Gruszka. W 47 min, po uderzeniu Szczepana Koguta, było już 0-3. W 59 min bramkę dla Zorzy zdobył wprawdzie Tomasz Nytko, trzybramkowe prowadzenie Metalu przywrócił jednak już minutę później Jerzy Gromadzki, a w kolejnych minutach dwukrotnie trafił jeszcze Albert Stolarz (63 i 73 min). Ostatecznie tarnowianie wygrali 6-1 (2-0) i klasyfikowani są na trzecim miejscu.

Cztery punkty wywalczyły w niedzielnych meczach, grające na własnych boiskach, tarnowskie zespoły występujące w klasie „B”. Błękitni 1947 Tarnów, po strzałach Michała Kwieka (7 min) i Marcina Pociechy (10 min), bardzo szybko wypracowali sobie dwubramkową przewagę w meczu z Rudką. Po zmianie stron do bramki gości trafili jeszcze Ernest Szydłowski (55 min) oraz Wiktor Janus (88 min) i spotkanie zakończyło się rezultatem 4-0 (2-0). Dzięki tej wygranej Błękitni 1947 awansowali na pierwsze miejsce. Iskra Tarnów bezbramkowo zremisowała natomiast z Radarem Łętowice i plasuje się na szóstej pozycji.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MECZU UNIA - BKS


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski