Finały nie dla naszych

Artur Czaja występował w piątek, w rozgrywanym na torze w Ostrowie Wielkopolskim półfinałowym turnieju Indywidualnych Mistrzostw Polski. Tarnowianin w dwóch pierwszych biegach przyjeżdżał jako ostatni, w pierwszym wyścigu ustępując pola Bartoszowi Smektale (Fogo Unia Leszno), Grzegorzowi Walaskowi (Get Well Toruń) i Krzysztofowi Jabłońskiemu (GTM Start Gniezno), a w ósmej gonitwie ulegając Szymonowi Woźniakowi (Betard Sparta Wrocław), Piotrowi Protasiewiczowi (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) oraz Tobiaszowi Musielakowi (ROW Rybnik). Pierwszy punkt zdobył zawodnik Grupy Azoty Unii w rozgrywanym w trzyosobowej obsadzie biegu dwunastym, w którym przegrał z Jarosławem Hampelem (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) i Michałem Łopaczewskim (Stal-Met Kolejarz Opole). Wyścig szesnasty znów przyniósł zawodnikowi „Jaskółek” ostatnie miejsce, tym razem za plecami Adriana Miedzińskiego (Get Well Toruń), Norberta Kościucha (Euro Finannce Polonia Piła) i Roberta Miśkowiaka (Orzeł Łódź). Na zakończenie, Artur Czaja wywalczył drugie miejsce w gonitwie dwudziestej, w której przegrał z Grzegorzem Zengotą (Fogo Unia Leszno), wyprzedzając Krzysztofa Buczkowskiego (MRGARDEN GKM Grudziądz) oraz Kacpra Worynę (ROW Rybnik). Ostatecznie tarnowianin z dorobkiem 3 punktów sklasyfikowany został na trzynastym miejscu.

Patryk Rolnicki o awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów rywalizował w sobotę w węgierskim Nagyhalasz. Zdobył w tych zawodach 7 punktów, kończąc zmagania na dziesiątej pozycji. Swoje starty rozpoczął od drugiego miejsca w wyścigu drugim, w którym przegrał z Niemcem, Lukasem Fienhage, pokonując Węgra, Marka Barany oraz Rumuna, Andrei Popę. Drugą lokatę wywalczył tarnowianin także w biegu dziesiątym, ulegając Rosjaninowi, Glebowi Czugunowowi, a za plecami zostawiając Niemca, Mike’a Jacopettiego i Słowaka, Jana Mihalika. W pozostałych trzech gonitwach, Patryk Rolnicki mijał linię mety jako trzeci. W wyścigu piątym przegrał z Bartoszem Smektałą i Słoweńcem, Nickiem Skorją (ostatni w tym biegu był Kamil Wieczorek). W biegu piętnastym musiał uznać wyższość Czecha, Eduarda Krcmara i Ukraińca, Wiktora Trofimowa, wyprzedzając innego zawodnika z Ukrainy, Marco Lewiszyna. Wreszcie w gonitwie dwudziestej nie sprostał Michaelowi Haertelowi z Niemiec i Jewgienijowi Kostygowowi z Łotwy, pokonując Josefa Novaka z Czech.

(sm)