Uczcili pamięć ofiar wojny
- Pierwszego września 1939 r. prysły marzenia. Po niewielu latach budowania wolnej Polski przyszedł cios. Tutaj, w tym miejscu, pamiętając o żołnierzach, chcemy oddać hołd wszystkim ofiarom II wojny światowej - mówił prezydent Roman Ciepiela podczas uroczystości pod Pomnikiem Ofiar Wojny i Faszyzmu. Wcześniej pod Grobem Nieznanego Żołnierza złożono kwiaty, upamiętniając żołnierzy poległych podczas wojny.
Obchody rozpoczęło odśpiewanie hymnu państwowego. Następnie kombatanci, przedstawiciele organizacji patriotycznych, władz samorządowych, służb mundurowych oraz harcerze i młodzież szkolna złożyli kwiaty oraz światła pamięci. Ceremonię zakończyło odśpiewanie "Roty".
1 września 1939 o świcie armia niemiecka zapoczątkowała działania wojenne na terytorium Rzeczpospolitej. O godz. 4.45 pancernik „Schleswig-Holstein" rozpoczął ostrzał Westerplatte. Oficjalnie uważa się, że wydarzenie to było początkiem II wojny światowej. Zdaniem większości historyków pierwszy cios Niemcy zadali jednak w Wieluniu, który został zbombardowany przez samoloty Junkers Ju 87 Stuka kilka minut wcześniej. Strona niemiecka przystępując do wojny z Polską wystawiła 1 850 tys. żołnierzy, 11 tys. dział, 2800 czołgów i 2000 samolotów. Wojsko Polskie dysponowało dwukrotnie mniejszą liczbą żołnierzy (950 tys.), ponad dwukrotnie mniejszą liczbą dział (4,8 tys.), czterokrotnie mniejszą liczbą czołgów (700) i pięciokrotnie mniejszą liczbą samolotów (400).
Dzisiejsze miejskie uroczystości nawiązywały także do innej daty, która odcisnęła piętno na historii Polski XX wieku. 17 września 1939 roku, gdy siły polskie przegrupowywały się na terenie południowo-wschodnich województw Rzeczypospolitej, aby odeprzeć uderzenia wojsk niemieckich, od wschodu wkroczyła Armia Sowiecka. Walka na dwa fronty nie była w tych warunkach możliwa.
(ks)
