Metal pokonał lidera i walczy o czwartą ligę
Podczas trzeciego majowego weekendu nasze męskie zespoły występujące w seniorskich ligach piłki nożnej grały ze zmiennym szczęściem. Bilans pięciu naszych drużyn (Iskra Tarnów pauzowała) to dwie wygrane, remis i dwie porażki. Najwięcej powodów do zadowolenia mieli kibice Metalu, który pokonał lidera z Brzeska, czyniąc spory krok w stronę awansu do czwartej ligi.
W rozegranym na boisku w Woli Rzędzińskiej, meczu trzydziestej kolejki trzeciej ligi, Unia Tarnów zmierzyła się z pewnie zmierzającą do drugiej ligi, Sandecją Nowy Sącz. Sądeczanie wygrali to spotkanie 2-0 (1-0) obie bramki zdobywając z rzutów karnych. W 9 min „jedenastkę” skutecznie wyegzekwował Mikołaj Kwietniewski, w 68 min Wojciecha Misiaszka strzałem z 11 metrów pokonał natomiast Jakub Górski. Wygrana gości mogła mieć o wiele okazalsze rozmiary, między innymi w 48 min, wykonujący rzut karny Mikołaj Kwietniewski trafił w słupek.
W dwudziestej piątej kolejce piątej ligi, Metal Tarnów pokonał na własnym boisku 5-3 (1-3) lidera, Okocimskiego Brzesko. Wygrana ta, przy równoczesnej stracie punktów przez Dunajec Nowy Sącz i Gród Podegrodzie, dala tarnowianom awans na drugie, premiowane awansem, miejsce w tabeli. Pierwsza połowa nie wskazywała na wygraną gospodarzy. Wprawdzie już w 5 min objęli oni prowadzenie po strzale Damiana Wolańskiego, ale w dalszych minutach tej odsłony trafiali tylko rywale. W 10 min do remisu doprowadził Marcel Kubala, potem trafiali natomiast Adam Klimczyk (32 min) i ponownie Marcel Kubala (43 min). Druga połowa znów rozpoczęła się po myśli Metalu. W 51 min piłkę do swojej bramki skierował Adam Klimczyk, a dwie minuty później do remisu doprowadził Kamil Kieroński. Losy spotkania rozstrzygnęły się w doliczonym czasie gry, kiedy przyjezdni grali już w dziewięciu (w 55 min czerwoną kartkę zobaczył Maciej Węgrzyn, a kwadrans później Michał Siudut – obaj po drugich żółtych). W pierwszej jego minucie na listę strzelców wpisał się Paweł Węgrzyn, a cztery minuty później wynik ustalił Filip Jaśkiewicz.
Komplet punktów zapewniły sobie także rezerwy Unii Tarnów, wygrywając w Woli Rzędzińskiej 3-0 (1-0) z Zalesianką Zalesie. Gospodarze objęli prowadzenie w 34 min po samobójczym trafieniu Bartłomieja Nowaka. W 62 min podwyższył je Mateusz Zbylut, a wygraną „Jaskółek” przypieczętował w doliczonym czasie gry (90+1 min) Wiktor Wojtanowski. Po tej wygranej, Unia II Tarnów zajmuje w tabeli czternaste miejsce. Warto dodać, że ekipa z Mościc straciła punkty za wygrany 4-0 ubiegłotygodniowy mecz z Tarnovią. Ze względu na grę w Unii II nieuprawnionych zawodników wynik tego spotkania zweryfikowany został bowiem jako walkower 3-0 dla „jedenastki” z ulicy Bandrowskiego.
Wspomniana już Tarnovia jako jedyny z naszych piątoligowców nie wykorzystała atutu swojego boiska, przegrywając 1-2 (1-1) z LKS-em Szaflary. W pierwszej połowie do siatki trafiali tylko gospodarze. W 27 min bramkarza gości pokonał Krzysztof Kucharczyk, siedem minut później Wojciech Gucwa skierował piłkę do swojej bramki. Wynik ustalił w 81 min Krzysztof Wojtanek. Mimo tej porażki Tarnovia utrzymała dwunaste miejsce w tabeli.
Kolejne na wiosnę punkty straciła występująca w klasie „B” druga drużyna Metalu Tarnów. W wyjazdowym meczu dwudziestej trzeciej kolejki zremisowała ona na wyjeździe 1-1 – do przerwy przegrywając 0-1 - z Ryglicami. Na trzy kolejki przed końcem sezonu Metal II Tarnów zajmuje drugie miejsce, do lidera, LKS Wierzchosławice-Ostrów tracąc trzy punkty.
(sm)
Fot. fb Metal Gawro Tarnów