Jednobramkowa porażka w Busku-Zdroju
Drugoligowi futsaliści Futsal Club Tarnów w zaległym meczu trzeciej kolejki zmierzyli się wczoraj na wyjeździe z BSF Busko-Zdrój. Spotkanie, którego stawką było drugie miejsce w tabeli zakończyło się jednobramkową wygraną gospodarzy. Porażka ta zepchnęła tarnowian na piątą pozycję.
Miejscowi bardzo szybko, bo już w 1 min objęli prowadzenie po strzale Macieja Pokory, a w 10 min po trafieniu Marcina Talera wygrywali 2-0. Kolejne trzy minuty przyniosły trzy bramki. Autorem gola dla miejscowych był Marcin Taler (12 min), ze strony Futsal Club na listę strzelców wpisali się natomiast Michał Gąsior (11 min) i Adrian Kochańczyk (13 min).
Po zmianie stron na bramkę zdobytą przez miejscowych, celnym strzałem odpowiadali także tarnowianie. Naszej drużynie nie udało się więc odrobić strat z pierwszej połowy i zeszli z boiska pokonani 6-5 (3-2). Z kronikarskiego obowiązku dodać należy, że gole dla ekipy z Buska-Zdroju były dziełem Macieja Śliskiego (23 min), Filipa Rogozińskiego (31 min) oraz Mateusza Zacha (37 min). Dla tarnowian dwie bramki zdobył natomiast Dawid Sojda (30 i 33 min), a wynik ustalił w 38 min grający trener Futsal Club Tarnów, Damian Chudyba.
***
W sobotę tarnowian czeka kolejny zaległy mecz o drugoligowe punkty. O godz. 19 w pojedynku kończącym pierwszą rundę zmierzą się w hali Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Krupniczej z Heiro Rzeszów.
Spadkowicz z pierwszej ligi zajmuje obecnie siódme miejsce, a bilans jego występów to dwa zwycięstwa, remis i trzy porażki. Dla rzeszowian będzie to piąty już mecz na wyjeździe. We wcześniejszych zdobyli trzy punkty, ulegając 0-9 Moravii Tompawex Morawica, 3-7 Tech-Projectowi Jarosław i 2-5 BSF Busko-Zdrój oraz dwa tygodnie temu pokonując 8-6 JKS Jarosław. Grając u siebie nie doznali natomiast porażki, wygrywając 2-1 z innym spadkowiczem, Luxioną AZS UMCS Lublin oraz remisując 4-4 z FC Sport-Południe Łańcut.
(sm)
Fot. fb Futsal Club Tarnów
