Mówić głośno o zbrodni katyńskiej
Ponad 130 uczniów tarnowskich i okolicznych szkół wzięło udział w konferencji poświęconej tematyce zbrodni katyńskiej. Spotkanie w Sali Lustrzanej było okazją, by posłuchać przejmujących historii opowiedzianych przez osoby, których krewni zginęli w 1940 roku.
Była to już czwarta edycja konferencji o Katyniu zorganizowanej przez Gimnazjum nr 11 w Tarnowie. Autorzy spotkania podkreślali, że przy organizacji prelekcji zależało im, żeby miała charakter bardziej popularno-naukowy niż stricte naukowy, po to by jak najlepiej dotrzeć do młodego pokolenia. Podczas konferencji zaznaczano, jak istotna jest prawda historyczna, która przez lata była zakłamywana przez Sowietów. - Do dziś pamiętam wykłady jednego doktora na mojej uczelni, który przekonywał nas, studentów historii, że za Katyń odpowiedzialni są Niemcy. Cieszę się, że w końcu możemy głośno mówić o tamtych wydarzeniach – opowiadała Renata Gomoła, nauczyciel historii w Gimnazjum nr 11 i organizatorka spotkania.
Jednym z zaproszonych gości była Elżbieta Stepska-Kot, której ojciec – policjant II RP - zginął w 1940 roku. - Dzieciństwo moje w Syberii zdeptano. Do ojczyzny wróciłam i od nowa uczyłam się polskości – wspominała skrzyszowianka w jednym z wierszy cytowanych podczas spotkania. Z kolei historyk Zbigniew Gomoła wskazywał, jakie trudności napotykał, gdy niegdyś próbował dowiedzieć się o losach rodziny i krewnych, którzy stracili życie podczas wojny: – Dostęp do źródeł historycznych był bardzo ograniczony. Wykładowcy serwowali nam tylko te informacje, które uznali za stosowne – zaznaczył.
O tym, że tego typu konferencje są potrzebne mówili zgromadzeni w Sali Lustrzanej uczniowie. - W naszej szkole mieliśmy już co prawda lekcje poświęcone tej tematyce, ale liczymy, że dzisiaj dowiemy się czegoś więcej – przyznała przed spotkaniem Wiktoria, uczennica gimnazjum - Jesteśmy w pierwszej klasie, dlatego jeszcze nie rozmawialiśmy na historii o Katyniu. Mamy jakąś wiedzę na ten temat, ale na razie niewielką. Takie żywe lekcje historii są potrzebne, żeby lepiej poznać naszą tożsamość – wtórowała jej Natalia Gąciarz, uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych im. J. Szczepanika.
(ww)
