Fryzjerski powrót do przeszłości
W lata 50. i 60. mieli okazję przenieść się uczestnicy Regionalnych Mistrzostw Upięć i Fal, którzy rywalizowali dzisiaj, 11 marca, w Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Tarnowie. W tegorocznej edycji musieli wykazać się pomysłem na najbardziej kreatywną i oryginalną fryzurę w stylu z tamtego okresu.
Fryzjerskie mistrzostwa zorganizowano po raz trzeci. - Z każdym rokiem uczestników jest coraz więcej. W konkursie uczeń musi wykazać się niemal mistrzowskimi umiejętnościami. W nagrodę najlepsi mogą liczyć na atrakcyjne nagrody renomowanych firm fryzjerskich – opowiadała Ewa Witek, koordynatorka konkursu.
Na specjalnych główkach treningowych 42 uczestników mogło zaprezentować efekty swojej pracy i pochwalić się artystycznymi zdolnościami przed szerszą publicznością. Konkurs podzielono na dwie konkurencje. Pierwsza z nich polegała na przygotowaniu koka, który nawiązywałby do stylu z ubiegłego wieku, a dokładnie lat 50. i 60. Trudniejsze zmagania zaplanowano podczas drugiej części mistrzostw. Wówczas do rywalizacji stanęły osoby, które miały za zadanie wykonać fale metodą wyciskania na mokro. - Niektórzy uważają, że układanie włosów tą metodą jest bardzo trudne. Mnie to zbytnio nie przeraża, gdyż fale zajmują mi średnio 15-20 minut - zdradziła Ewelina Pytel, laureatka zeszłorocznej edycji.
- Ćwiczyć zaczęłam w tym roku szkolnym. Wynik zależy od wielu czynników, między innymi od tego, jaką mamy główkę treningową – tłumaczyła 17-letnia Patrycja Kiełbania.
Podczas tegorocznej edycji w kategorii najlepszy kok okazała się Justyna Cetnar. Pierwsze miejsce w konkurencji fal na mokro zdobyła natomiast Dominika Drozdowska.
Organizatorem mistrzostw, oprócz CKiW OHP, był również Zespół Szkół Niepublicznych w Tarnowie.
(ww)
