Teatr im. Ludwika Solskiego - Akcenty Marzec 2010 - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Teatr im. Ludwika Solskiego - Akcenty Marzec 2010

Zapraszamy na spektakle.

AKCENTY MARZEC 2010

PREMIERA
Paul Maar
„Kukuryku na patyku, czyli o dwóch takich”
(„Kikerikiste”)

5.03. godz.11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
5.03. godz.17.00 – Premiera scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
11.03. godz.9.00 i 11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24

Przekład: Aleksander Berlin
Reżyseria i scenografia: Tomasz Kowalski
Muzyka: Ewa Kornecka
Teksty piosenek: Andrzej Stalony-Dobrzański
Obsada:
Dezyderiusz: Michał Wiśniewski (gościnnie)
Kminek: Robert Żurek
Dobosz: Ana Nowicka
Inspicjent,sufler Krystyna Fudyma

„Kukuryku na patyku” to rzecz o dwóch chłopcach, którzy podejmują wspólne zabawy, przekomarzają się i rywalizują ze sobą czyniąc sobie nawzajem rozmaite psoty, a równocześnie uczą się tego co jest najcenniejsze – trudnej sztuki przyjaźni. I choć często się na siebie obrażają, to jednak wspólne doświadczenie nieszczęścia uczy ich obu rozumu, a przede wszystkim wspólnej zabawy, współdziałania i braterskiej solidarności.
Olbrzymi urok tej dydaktycznej opowiastki scenicznej polega na tym, że w oparciu o starą, dobrą tradycję cyrkową, zastosowano przy jej realizacji żywiołową i jaskrawą clownadę. Dzięki niej, w niezwykle atrakcyjny dla dzieci sposób, opowiadamy perypetię dwójki głównych bohaterów. Znajdziemy w tym przedstawieniu wiele starych, rozkosznych slapstickowych numerów: buty okazują się nie do pary, woda tryska uszami, a czytać można również do góry nogami. Żywioł czystego śmiechu, żart absurdalny, magia cyrku. Dzieciaki na widowni aż piszczą z zachwytu, podpowiadają to jednemu z clownów, to drugiemu, co ma robić, kibicują im, opowiadają się to po jednej stronie, to po drugiej. Prawdziwa magia żywego teatru.
Paul Maar, autor wielokrotnie nagradzany za twórczość dziecięcą, doskonale zna psychikę dziecka, jego sposób zachowania się podczas zabaw i kontaktów z rówieśnikami. Nic zatem dziwnego, że młodzi widzowie uwielbiają postaci z jego sztuk i niezwykle intensywnie przeżywają ich przygody, bowiem bohaterowie myślą i działają tak samo jak oglądający ich widzowie. A to daje możliwość pełnej identyfikacji z problemami opowiadanymi na scenie. Nikt, kto obejrzy tę sztukę, nie pozostanie obojętny na „fantastomatyczne” przygody Kminka i Dezyderiusza. Gwarantujemy to!
Tomasz Kowalski – reżyser

Czas trwania 80 minut
Bilet normalny – 18 zł
Bilet ulgowy - 15 zł
Bilet zbiorowy(20 osób) – 12 zł

Sławomir Mrożek
„EMIGRANCI”

Reżyseria, scenografia i opracowanie muzyczne Tomasz Piasecki
Obsada:
AA-Edward Żentara
XX-Tomasz Piasecki
12.03.. godz.11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24

Jan Piasecki – Emigranci Mrożka – ucieczka do wolności
Emigranci Sławomira Mrożka są sztuką o wolności; o ucieczce do wolności. Rozróżnia się zwykle wolność w znaczeniu negatywnym i pozytywnym. Ta pierwsza jest wolnością od ograniczeń, jest czymś, co można przyrównać do przestworu oceanu, po którym można swobodnie żeglować, w którym nie napotka się żadnych przeszkód: raf, nieprzychylnego wiatru. Wolność pozytywną można zaś rozumieć, jeśli tylko pozostaniemy przy naszej żeglarskiej metaforze, jak statek, żagiel, ster i przychylny wiatr, składa się bowiem na nią wszystko to, co sprawia, że możemy realizować cele, które sobie wyznaczyliśmy. Jesteśmy wolni w sensie pozytywnym, gdy mamy środki niezbędne do realizacji celów, których zapragniemy.

Emigracja jest zawsze ucieczką do wolności: ucieczką od politycznego, totalitarnego zniewolenia myśli, ucieczką do godnego życia, w którym za pracę dostaję się odpowiednią zapłatę, w którym cnota pracowitości przekłada się na ekonomiczny sukces, a dzięki niemu zaś możliwe staje się dostatnie, pełne życie, w którym wolny czas poświęcać można na to, co najbardziej istotne w życiu.

Emigranci nie są sztuką o udanej ucieczce do wolności. Czy są takie miejsca, w których absolutnie panuje wolność, w których nie zagraża nam żadne zniewolenie? Czy jeśli uciekniemy od wszelkich politycznych ograniczeń, będziemy wolni w świecie, którego nie interesują nasze idee? Czy w takim świecie, w którym nie napotykamy żadnego oporu, jeszcze będzie się nam chciało żeglować? Albo czy pogoń za pieniędzmi nie może zniewolić nas dokładnie tak samo, jak świat, w którym sukces ekonomiczny jest z fundamentalnych powodów niemożliwy. Czy pogoń za środkami, które mają nas prowadzić do celu: dostatniego, pełnego życia, nie jest kwintesencją zniewolenia: cel, do którego zmierzamy nie tylko wciąż się oddala, ale coś, co miało być jedynie środkiem do celu – pieniądze, staje się samym celem.

Emigracja jest ucieczką do wolności, ale jest też ucieczką z domu, z rodzinnego kraju, z miejsca, do którego przywykliśmy, z którego najchętniej wcale byśmy nie wyjeżdżali. Jest ucieczką do innego, obcego świata, w którym nikt nas nie chce, do którego, nikt nas nie zapraszał. Czy w takim świecie można być wolnym?

Emigranci Mrożka ukazali się w roku 1974. AA i XX – to dwaj uciekinierzy do wolności. AA – intelektualista, ucieka z powodów politycznych, XX – robotnik, ucieka z powodów ekonomicznych. Jeden więc ucieka do wolności, którą rozumie jako brak wszelkich arbitralnych, niesprawiedliwych politycznych ograniczeń, drugi zaś ucieka do wolności, która jest możliwością realizacji marzeń o lepszym, bardziej dostatnim życiu. Emigranci są konfrontacją tych dwóch ucieczek, dwóch systemów wartości, dwóch uciekinierów, którzy spotykają się w obskurnej emigranckiej norze, gdzie skazani są na swoje towarzystwo. Emigranci to konfrontacja intelektualisty i robotnika: wolności negatywnej i pozytywnej.

Można zapytać, czy ta sztuka jest jeszcze aktualna, czy dziś mówi nam coś istotnego? Ktoś za pewne powie: ależ jak najbardziej, iluż to Polaków szuka szczęścia w Wielkiej Brytanii, Holandii, Włoszech? Z pewnością dziś też się ucieka. Ale ucieka się raczej z jednego tylko powodu: ekonomicznego. Nikt nie ucieka już od ograniczeń totalitarnego systemu. Dziś inteligenci i robotnicy mają wspólny system wartości: chcą godnie żyć, chcą spełniać swoje marzenia. Wciąż zatem emigrujemy, ale już nie stajemy po przeciwnej stronie barykady, dziś, przyjmując bez sprzeciwu wszystkie reguły kapitalizmu, konkurujemy ze sobą o lepsze posady, pozycje, o lepsze pensje. Emigranci z jednej strony pokazują nam, jaką gorycz niesie ze sobą każda ucieczka z rodzinnego kraju, i czym może się skończyć pogoń za pieniądzem, z drugiej strony dzięki Emigrantom zaś możemy zobaczyć, jak bardzo zmieniliśmy się jako społeczeństwo, sztuka ta zmusza nas do postawienia sobie pytania: co jeszcze zostało z etosu inteligenta, strażnika duchowej wolności?

Czas trwania 80 minut
Bilet normalny – 25 zł
Bilet ulgowy 20 zł
Bilet zbiorowy (20 osób) – 15 zł

Jan Brzechwa KOPCIUSZEK
17,18.03. godz. 11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24

Adaptacja, teksty piosenek i reżyseria Ewa Marcinkówna
Scenografia Tatiana Kwiatkowska
Muzyka Antoni Mleczko
Choreografia Zygmunt Bałut
Przygotowanie wokalne Elżbieta Kuzemko-Rausz
Asystent reżysera Robert Żurek
Obsada:
Anna Lenczewska - Kopciuszek
Przemysław Sejmicki-Narrator 2,Kasieńka,Herold
Bartosz Tryboń (gościnnie)-Narrator 3,Haneczka,Książę,Ochmistrz
Robert Żurek-Narrator 1,Macocha,Wróżka
Katarzyna Jędrzejczyk inspicjent,sufler
Drodzy Przyjaciele!
Wszyscy znamy bajkę o Kopciuszku. Historia złej macochy, jej córek i biednej pasierbicy jest przecież jedną z pierwszych lektur naszego dzieciństwa.

Liczne i wciąż powstające nowe wersje literackie, filmowe i teatralne tej bajki świadczą o jej niezwykłej i niesłabnącej popularności wśród odbiorców na całym świecie.

Dziś pragniemy pokazać Wam kolejną, jeszcze jedną i – mam nadzieję – atrakcyjną inscenizację lubianej baśni.
W oparciu o klasyczny tekst Jana Brzechwy stworzyliśmy spektakl o wyrazistej konwencji teatralnej – jej główną zasadą jest żart. Żart sceniczny tzn. taki, w którym dowcipem jest nie tylko warstwa słowna, ale i p r z e d e w s z y s t k i m teatralne środki wyrazu: sposób postaciowania, czyli dokonujące się na oczach widzów zabawne transformacje aktorskie oraz humorystyczna forma plastyczna widowiska.

Ten spektakl wzruszy Was i rozbawi. Zobaczycie przedstawienie niezwykle barwne, rozśpiewane i roztańczone, kreujące Waszą wyobraźnię i poczucie humoru.

Zapraszam i pozdrawiam
Ewa Marcinkówna

Czas trwania - 1 godz. 20 min. z przerwą
Bilety normalny 18 zł, ulgowy 15 zł , grupowy (20 osób) 12 zł .

Gianina Cǎrbunariu
„mady – baby.edu”

20.03. godz.19.00 – scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
przekład Beata Podgórska
reżyseria Krzysztof Prus
scenografia Marek Mikulski

obsada:
Mady-Patrycja Szwarc /gościnnie/
Bogdan-Andrzej Popiel
Voicu-Michał Wiśniewski/gościnnie/
inspicjent, sufler Krystyna Fudyma
Prapremiera 29.11.2009 r. Piwnica TCK

Tytuł to adres strony internetowej, nad którą pracuje trójka bohaterów dramatu. Dwa pierwsze człony adresu – „mady-baby” – to pseudonim Mădăliny, młodej Rumunki, która przyjechała do Irlandii, ponieważ ukochany obiecał jej karierę „w tańcu albo coś takiego”. Trzeci człon adresu, „edu”, odwołuje się do edukacyjnego charakteru wspomnianej strony.

Tych, którzy jeszcze się nie domyślają, o jaką edukację chodzi i jakiego typu karierę w zachodnim świecie może zrobić nasza wschodnioeuropejska bohaterka, zapraszamy do teatru. Tych, którzy się domyślają, też zapraszamy; mam nadzieję, że czeka nas przedstawienie o zaskakujących zwrotach akcji, pełne energii za sprawą trójki młodych wykonawców.
(fragment wywiadu z reżyserem Krzysztofem Prusem )

Czas trwania 90 minut
bilet normalny 25 zł, bilet ulgowy 20 zł , bilet grupowy (20 osób) 15 zł

David GOW
„GLANY NA GLANC”
(CHERRY DOCS)

23.03. godz.11.00
scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Przekład Hanna Szczerkowska
Reżyseria i scenografia Tomasz Piasecki
Obsada:

DANY-MAREK KĘPIŃSKI (gościnnie)
MIKE- ROBERT ŻUREK
Asystent scenografa, inspicjent, sufler – Katarzyna Jędrzejczyk
Na pytanie o czym będzie sztuka „Glany na glanc”, trudniej jest odpowiedzieć niż na pytanie dlaczego akurat ten dramat robimy?

Oczywiście dlatego, iż uważamy, że warto, bo jest dobrze napisany, dobrze przetłumaczony i daje dwóm aktorom możliwość wykazania się przy maksymalnej koncentracji swoimi umiejętnościami.

Co to znaczy, że sztuka jest dobrze napisana? Moim zdaniem tu nie chodzi o biegłość warsztatową autora i tłumacza, której to zresztą nic nie można zarzucić, ale jej treść.

„Glany na glanc”, Davida Gow’a warto robić, warto zobaczyć, bo mówią o ważnych problemach współczesnego świata, o miłości i tolerancji, ale również o zagrożeniach, o młodzieżowych subkulturach, szukających inspiracji w nazistowskiej ideologii.

Autor jest Kanadyjczykiem, akcja rozgrywa się w Toronto, ale bohaterowie: skin Mike i prawnik Danny mogliby toczyć swój bój o człowieczeństwo, niemal w każdym zakątku świata.
Kto w tym boju wygrywa, jeśli wygrywa, może nie ma w nim przegranych? Ja o tym nie powiem, sprawdźcie to Państwo sami przychodząc na spektakl.

Tomasz Piasecki

czas trwania 90 minut
bilet normalny 25 zł , bilet ulgowy 20 zł
bilet zbiorowy 15 zł (dla grupy 20 osób

Jan Stępień
„W WINDZIE”

13,14.03. godz.19.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Reżyseria Mariusz Szaforz
Scenografia i opracowanie muzyczne Grzegorz Janiszewski
Obsada:
Kobieta – Jolanta Januszówna
Pan Młodszy – Przemysław Sejmicki
Pan Starszy –Mariusz Szaforz

Jeżeli umiemy spoglądać na otaczający nas świat, to dostrzegamy, że w naszym życiu smutek miesza się z radością, a nawet z komizmem. Wiedzę o ludziach dostarczają nam sytuacje skrajne. W nich rysuje się nasze prawdziwe oblicze. Jesteśmy bardziej autentyczni, tacy jak bohaterowie sztuki „W windzie”, jeśli nie wiemy kto kim jest, jakie zajmuje stanowisko.

W komedii tej pokazuję osoby osadzone w czasie teraźniejszym. Winda w pewnej chwili zatrzymuje się. Jadący w niej, zaniepokojeni awarią, zmuszeni są do przerwania stanu pośpiechu, który znamionuje życie nie tylko bohaterów tej sztuki. Mając niesprawne telefony komórkowe z konieczności zaczynają rozmawiać ze sobą. Wytwarza się swoista wspólnota odmiennych indywidualności w przypadkowo wytworzonej sytuacji. Towarzyszą jej komiczne spięcia.

A więc proszę nie bać się tej windy! Wprawdzie zatrzymuje się między piętrami, ale wreszcie rusza i uwięzieni w niej zaczną, być może, nowe, ciekawsze życie.

Jan Stępień
Sztuki teatralne Jana Stępnia, jego powieści, wiersze, rysunki oraz rzeźby powstają w następstwie naszych dyskusji filozoficznych i są wyrazem obrony przed światem pojęć.
Jan Stępień penetruje psychikę człowieka i odsłania niedyskretnie to, co nieraz pragniemy przed sobą zataić.
czas trwania 90 minut
bilet normalny 25 zł
bilet ulgowy 20 zł

Hanna Krall
„ZDĄŻYĆ PRZED PANEM BOGIEM”

24.03. godz.11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Adaptacja i reżyseria: Tomasz Piasecki
Obsada:
Marek Edelman-Jerzy Ogrodnicki
Hanna Krall-Patrycja Szwarc

„Zdążyć przed Panem Bogiem” to rozmowa Hanny Krall z Markiem Edelmanem: uczestnikiem powstania w getcie warszawskim, a po wojnie lekarzem kardiologiem i działaczem społecznym.
Jest to niezwykle trudna rozmowa, w której, być może nie wprost, zostaje postawione pytanie o sens ludzkiego życia. Sensem życia Marka Edelmana jest wyścig z Bogiem. Zdążyć przed Panem Bogiem, to znaczy uratować czyjeś życie: życie człowieka, którego prowadzą na Umschlagplatz, aby potem wywieźć go do obozu zagłady lub życie człowieka, który ma chore serce.
Jest to niezwykle trudna rozmowa, bo owo zadanie: uprzedzenie wyroku losu, jest przecież niewykonalne, jest jedynie odroczeniem tego, co nieuniknione: udaje się zdążyć przed Panem Bogiem przecież tylko na chwilkę, na moment.
Jest to niezwykle trudna rozmowa o powstaniu w warszawskim getcie. Edelman nie chce go upiększać ani estetyzować, a pragnie pokazać je takim, jakim było naprawdę.

Tomasz Piasecki
Bilet normalny – 25 zł
Bilet ulgowy 20 zł
Bilet grupowy (20 osób) 15 zł
Czas trwania 60 minut

SCENA IMPRESARYJNA
Mervyn Jones
„John & Mary”

6(spektakl sprzedany),7.03. godz.19.00 Scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Reżyseria Tomasz Mędrzak
Obsada:
Agnieszka Sitek
Tomasz Mędrzak
Spektakl Teatru TM z Warszawy

Prawie 300 razy grany w tej obsadzie w dawnym warszawskim Teatrze Ochoty za dyrekcji Tomasza Mędrzaka teraz jest pokazywany publiczności w całej Polsce. Co sprawia, że przedstawienia takie, jak „John i Mary” są uwielbiane przez widzów i chcą być oglądane
przez nich nawet po kilka razy?

Przede wszystkim obsada i gra dwójki głównych bohaterów – Agnieszki Sitek i Tomasza Mędrzaka. Ma się nieodparte wrażenie, że wszystko to, co dzieje się na scenie, to spontaniczna improwizacja. Niezwykła naturalność, z jaką aktorzy odgrywają swoje role sprawia, iż zapominamy o tym, że jesteśmy w teatrze.

Temat przedstawienia, czyli pragnienie przeżycia tej jedynej, wielkiej, wspaniałej i prawdziwej miłości, jest tak samo bliski i młodym, i tym już dojrzalszym, niezależnie od poglądów, postaw i światopoglądów. Największych sceptyków to przedstawienie wzrusza i bawi, nawet jeśli się nie od razu do tego przyznają.

Jeżeli doskwiera nuda, samotność, nijakość, szarzyzna albo chce się po prostu dobrze zabawić, „John i Mary” to doskonałe rozwiązanie.
Ten spektakl trzeba po prostu koniecznie zobaczyć!

Czas trwania ok.2 godziny z jedną przerwą
cena biletu 30 zł


SCENA IMPRESARYJNA
Marcin Skóra i Marcin Kwaśny
„KTO DOGONI PSA?”

Spektakl tylko dla widzów dorosłych!
21.03. godz.19.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Reżyseria – Marek Stacharski
Scenografia – Magdalena Brzeska
Kostiumy – Emilia Korycka
Muzyka – Marcin Nierubiec
Światło – Paweł Dyllus
Fotosy – Angelina Stasiak, Andrzej Wencel
Obsada:
Marcin Kwaśny – Marek Sakłak
Edyta Herbuś – Zofia Sakłak
Bogusław Kaczmarczyk – Młotek
Krzysztof Chudzicki – Żyła
Zuzia Pisz - Madzia

Spektakl „Kto dogoni psa?” (premiera odbyła się 30 października 2009 r. w Teatrze Ochoty) to autentyczna historia opisana przez nadkomisarza wydziału zabójstw Marcina Skórę oraz aktora Marcina Kwaśnego.

Główny bohater Marek Sakłak służy w policji, jest rozdarty między pracę zawodową a życie prywatne, zmaga się z przemocą i własnymi słabościami. Zna „fabrykę” czyli wydział zabójstw od podszewki, pozornie nic go nie może zaskoczyć. Do czasu kiedy musi przyjąć zgłoszenie o zaginięciu krewnych innego policjanta. Rutynowe śledztwo zamienia się w dramatyczną walkę o życie. Czyje? Tego już widzowie dowiedzą się w teatrze.
Producent przedstawienia i odtwórca głównej roli Marcin Kwaśny zaprosił do współpracy reżysera Marka Stacharskiego, autora wielokrotnie nagradzanego filmu „Przebacz”, dla którego przedstawienie to jest teatralnym debiutem.

W roli żony komisarza Zofii Sakłak debiutująca na profesjonalnej scenie aktorka filmowa Edyta Herbuś.

Ponadto w spektaklu grają: Bogusław Kaczmarczyk (Młotek) i Krzysztof Chudzicki (Andrzej Żyła), a w roli małej Madzi wystąpi Zuzia Pisz.Kanwą do powstania sztuki "Kto dogoni psa" stały się autentyczne

wydarzenia. Pierwszy z autorów Marcin Skóra, z zawodu policjant wydziału zabójstw, opisał w niej doświadczenia zaczerpnięte bezpośrednio ze swojej pracy w Komendzie Rejonowej Policji w Tarnowie. Z kolei drugi z autorów Marcin Kwaśny - również tarnowianin - przełożył opisane doświadczenia na język teatru, nadając im współczesny i dynamiczny kształt.Sztuka ta nie czyni z policjantów dzielnych bohaterów, natomiast wyraźnie zwraca uwagę na ludzki wymiar ich niełatwej pracy. Ukazuje mechanizmy przemocy, jakie działają nie tylko w świecie przestępczym ale i w świecie stróży prawa. Dramat ten odkrywa przed nami ponadczasowe prawdy o człowieku. Mówi o tym, że znamy siebie na tyle, na ile nas sprawdzono lub na ile sprawdziliśmy się sami. Nigdy jednak nie wiemy do czego jest zdolny i jaką tajemnicę kryje przed nami człowiek, którego wydawać by się mogło dobrze znamy. To także rzecz o tym, iż nie należy łatwo ferować wyroków i poddawać osądowi drugiego człowieka dopóki nie pozna się w pełni okoliczności i motywów jego postępowania.

Sztuka może znacznie przybliżyć widzowi wiele nieoczywistych aspektów policyjnej pracy, może uwrażliwić go na przejawy zarówno psychicznej,
jak i fizycznej przemocy w życiu codziennym, wreszcie może zarazić widza pasją w niesieniu pomocy innym ludziom.

Czas trwania 60 minut
ceny biletów:
Rzędy od III do IX - 45 zł (czterdzieści pięć złotych)
Rzędy od X do XV – 35 zł (trzydzieści pięć złotych)
Dostawki – 30 zł (trzydzieści złotych)

49.MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU
„Amerykański sen – Musical show”

27.03. godz. 19.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
Reżyseria, choreografia i opieka pedagogiczna: Mieczysław Grąbka
Kierownictwo muzyczne: Jerzy Kluzowicz
Kostiumy: Małgorzata Zwolińska
Projekcje filmowe: Krzysztof Stawowczyk
Układ tańca piosenki „42nd Street”: Beata Kędzia

Spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Aktorskiego, specjalizacja wokalno – aktorska.
Występują: Agnieszka Findysz, Karolina Łękawa, Karolina Michalik, Paweł Izdebski, Wiktor Korzeniowski.
Premiera: styczeń 2010, Scena im. St. Wyspiańskiego.

Spektakl jest muzyczną opowieścią o marzeniach pokoleń Polaków zapatrzonych w amerykański mit i ideały. Twórcy przedstawienia, poprzez dobór piosenek i odniesienia do postaci i zjawisk związanych z kulturą oraz obyczajowością amerykańską, prezentują krótką historię Stanów Zjednoczonych XX wieku - od fali emigracji zarobkowej poprzez „złoty okres” Hollywood, rozkwit Broadwayu do ataków na World Trade Center. W spektaklu usłyszymy piosenki z popularnych musicali, takich jak: „Chicago”, „New York, New York”, jak też znane utwory George’a Gershwina czy Irvinga Berlina.

Czas trwania: 95 min., bez przerwy.
ceny biletów:
Bilet normalny 25 zł
Bilet ulgowy 20 zł
Jubileusz 25-lecia pracy scenicznej Bogusławy Podstolskiej-Kras oraz 35-lecia pracy scenicznej Jerzego Ogrodnickiego

Fiodor Dostojewski
„ZBRODNIA I KARA”

10.03. godz.11.00 scena w Pałacu Młodzieży ul.Piłsudskiego 24
przekład Czesław Jastrzębiec-Kozłowski
reżyseria Edward Żentara
scenografia Tomasz Piasecki
Obsada:
Marcel Wiercichowski.................Raskolnikow
Edward Żentara...........................Porfiry
Patrycja Szwarc/Agnieszka Wilkosz...Sonia
Jolanta Januszówna.....................Lichwiarka
Jerzy Ogrodnicki..........................Mieszczanin
Katarzyna Jędrzejczyk................Lizawieta

Sceniczna wersja jednego z dzieł literatury rosyjskiej. Główna jej postać – student Raskolnikow, inteligentny i utalentowany, z powodu ciężkiej sytuacji materialnej rezygnujący ze studiów – to wyznawca niebezpiecznej i brutalnej koncepcji o wyższości jednych ludzi nad innymi, i o ich prawie do poświęcenia tych słabszych w imię wzniosłych celów, w imię dobra społecznego. Chęć jej sprawdzenia doprowadza raskolnikowi do tragicznych posunięć…

W utworach Dostojewskiego panuje zazwyczaj mroczny klimat budowy przez obraz nędz, cierpienia, choroby – tak jest i tutaj. „Zbrodnia i kara” przypomina powieść kryminalną. Główny bohater popełnia morderstwo, a proces wykrywania tej zbrodni i duchowej przemiany jej sprawcy zajmuje resztę utworu.

W adaptacji Edwarda Żentary – znanego aktora filmowego i teatralnego – „Zbrodnia i kara” to na pewno ani zwykły „kryminał” ani prosta sztuka obyczajowa. Historia zbrodni studenta Raskolnikowi rozgrywa się na scenie jako dramat wewnętrzny bohatera. Reżyser wybrał z arcydzieła Dostojewskiego fragmenty najcelniej opisujące kondycję człowieka miotającego się tragicznie między własną zuchwałością, a wyrzutami sumienia. Jest to widowisko trzymające w napięciu, bez dłużyzn, ale też skonstruowane bez interpretacyjnej łatwizny. Jego Twórcy nie ulegają też pokusie natrętnego uwspółcześniania historii zbrodni rosyjskiego studenta.

EDWARD ŻENTARA
Aktor i reżyser (absolwent łódzkiej szkoły filmowej – 1980 r.) Artysta Teatrów krakowskich (Teatr Stary i Teatr im. Słowackiego) i warszawskich (Teatr Polski i Teatr Studio). W 2004 roku Dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie.

Kilkadziesiąt znaczących ról teatralnych i filmowych, w tym wiele głównych. Niewielu z polskich aktorów miało szansę współpracować z takimi światowej sławy artystami jak Werner Herzog (Trudno być bogiem P. Fleischmana) , Carlos Saura (Ay, Carmela), czy zetknąć się z gwiazdami Hollywood tej miary co Wilem Dafoe (Triumf Ducha). W Złocie Alaski J. Hila grając bandytę partnerował Erickowi Douglasowi, najmłodszemu synowi słynnego Kirka Douglasa, jednocześnie wcielając się w role ojca Kolbego w filmie K. Zanussiego Życie za Życie.

Laureat prestiżowych nagród filmowych i teatralnych – m.in. nagroda im. Z. Cybulskiego, przyznawana przez „Ekran”; w 1986 roku na XXVI Koszalińskich Spotkaniach Teatralnych Główna Nagroda Aktorska za rolę tytułową w Woyzecku Buchnera; w 1987 r. Złota Kaczka tygodnika „Film” w kategorii; najlepszy polski aktor 1986 roku; w 1988 r. nagroda prezydenta miasta Krakowa za wybitne dokonania w dziedzinie twórczości filmowej i teatralnej.

Dorobek reżyserski to często adaptacji literatury i penetrowanie psychiki wielkich zbrodniarzy. Taką właśnie autorską realizacją były Rozmowy z Katem , gdzie grał jednocześnie generała SS Jurgena Stroopa, zbrodniarza wojennego, pacyfikatora Powstania w getcie warszawskim.
Teraz przyszła pora na Zbrodnię i karę Fiodora Dostojewskiego, jedno z arcydzieł literatury światowej.

PORFIRY
... Natomiast ci niezwykli mają pełne prawo do zabijania dlatego, że są niezwykli. Tak to było u pana?
RASKOLNIKOW:
To nie tak. O ile pamiętam, snuję w mym artykule myśl, że wszyscy prawodawcy, założyciele fundamentów ludzkości, poczynając od najstarożytniejszych, przez Likurgów, Mahometów, aż do Napoleonów rzecz jasna, wszyscy co do jednego byli przestępcami, już chociażby przez to, że dając prawo, tym samym naruszali dawne, święcie czczone przez społeczeństwo i odziedziczone po ojcach… i nie wzdragali się przed rozlewem krwi, jeżeli tylko ta krew mogłaby im być do czegoś pomocna. Sądzę, że wszyscy ludzie choć trochę nietuzinkowi, choć trochę zdolni powiedzieć coś nowego musza być przestępcami. (…) Co się zaś tyczy mego podziału na ludzi zwykłych i niezwykłych wierzę tylko w swoją myśl zasadniczą. Polega ona na tym, że ludzie podług prawa przyrody dzielą się ogólnie na dwie klasy: na klasę ludzi niższych, będących materiałem, który służy wyłącznie do wydawania na świat sobie podobnych oraz na klasę ludzi właściwych, posiadających dar czy talent, który pozwala im wygłosić nowe słowo.

Klasa pierwsza, czyli materiał, to ogólnie rzecz biorąc ludzie zachowawczy, przykładni, ulegli i swą uległość miłujący. Uważam też, że powinni być ulegli, bo są do tego przeznaczeni i nie ma w tym nic, co b ich poniżało.

Ludzie należący do drugiej klasy są burzycielami, domagają się zniszczenia obecnego stanu w imię lepszego. Jeżeli takiemu człowiekowi dla ziszczenia jego idei wypadnie stąpać po trupach, przez krew, to sądzę, że może on, w zgodzie ze swoim sumieniem, zezwolić sobie nawet na pochód przez krew. Klasa pierwsza jest zawsze władczynią teraźniejszości, natomiast klasa druga władczynią przeszłości. Pierwsi zachowują świat i pomnażają go liczebnie, drudzy pchają świat naprzód i kierują ku oznaczony celom. Jedni i drudzy maja zupełnie prawo istnieć. Słowem, u mnie wszyscy posiadają prawo równonocne i … nich żyje wieczna wojna!

Aż do Nowego Jeruzalem, rzecz jasna…aż do Nowego Jeruzalem.

Fiodor Dostojewski „Zbrodnia i kara” (fragment)

Czas trwania 90 minut
Bilet normalny – 25 zł
Bilet ulgowy 15 zł

Konstanty Ildefons Gałczyński
„ILDEFONSJADA, czyli niech żyje Mistrz!”

9.03. godz. 10.00 i 11.30
Adaptacja i reżyseria Małgorzata Krzysica
Opracowanie piosenek Miłosz Pawski
Step Magdalena Smoławska
Obsada: Piotr Gładysz,Grzegorz Komorowski
Inspicjent,sufler Katarzyna Jędrzejczyk

Od wielu lat wczytuję się w poezję Gałczyńskiego i zawsze odnajduję coś nowego, zaskakuje mnie też wciąż aktualna satyra i to nie tylko na „bożą krówkę”…A propos, ile ich spaceruje współcześnie po naszych ulicach? A Polacy ? Tacy sami zadufani w sobie, jak byli te pięćdziesiąt lat temu… Groteskowo pokazani w Najmniejszym Teatrzyku Wszechświata.

Lubię rozmawiać z Mistrzem Ildefonsem, najchętniej cytatami z jego utworów. Tak właśnie zaczęła się moja przygoda reżyserska przy przeniesieniu na scenę tekstów Poety.

Przed Państwem godzinny spektakl. A Najmniejszy Teatr Wszechświata to Teatrzyk DWU, czyli dwójki młodych ludzi, którzy mają Wam wiele do opowiedzenia o otaczającej ich polskiej rzeczywistości. Teksty wyłącznie spod pióra Mistrza Ildefonsa, podawane są w różnych formach, czasem może zaskakujących. Starałam się nie tylko bawić razem z naszymi bohaterami, ale również wzruszać i czasem razem z nimi otrzeć pojawiającą się łzę…, bo czy jest gdzieś: „ Zielony Świat, gdzie nie ma wojen, gdzie nie ma nędzy, gdzie wszyscy mają dosyć pieniędzy, matki dla dzieci bułki i bajki…” ?

Życzę niezapomnianych wrażeń i fantastycznej zabawy przy naszej „Ildefonsjadzie i… NIECH ŻYJE MISTRZ !

Małgorzata Krzysica- reżyser

Czas trwania 60 minut
Bilet normalny-18 zł
Bilet ulgowy- 15 zł
Bilet zbiorowy (grupa 20 osób) – 12 zł


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski