Ostatni mecz przed tarnowskimi kibicami
Jutrzejszym spotkaniem z E.Leclerc Radomką Radom siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów rozpoczną ostatni etap bardzo udanego dla siebie sezonu, rywalizację o piąte miejsce w pierwszej lidze. Mecz w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej rozpocznie się o godz. 18. Będzie to ostatni w tym sezonie występ podopiecznych trenera Michała Betlei przed własną publicznością. O miejsca 5-6 gra się bowiem do dwóch zwycięstw, a drugi i ewentualnie trzeci mecz rozegrane zostaną w Radomiu.
Radomianki zakończyły rundę zasadniczą na czwartej pozycji, notując piętnaście zwycięstw i siedem porażek. Bardzo szybko pożegnały się jednak z marzeniami o wyższych celach, już w pierwszej rundzie play-offów przegrały bowiem z Eneą Energetykiem Poznań. Oba mecze w Radomiu, gospodynie przegrały 0-3, w Poznaniu uległy natomiast rywalkom 1-3. Znacznie lepiej powiodło się siatkarkom E.Leclerc Radomki w pierwszej fazie rywalizacji o miejsca 5-8. W pierwszym spotkaniu przegrały wprawdzie na wyjeździe 1-3 z AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, na własnym boisku nie straciły jednak seta, wygrywając dwukrotnie 3-0.
W zasadniczej fazie rozgrywek oba mecze pomiędzy Grupą Azoty PWSZ, a E.Leclerc Radomką, zakończyły się wygranymi zespołu z Radomia. W pierwszej rundzie radomianki wygrały w Tarnowie 3-2 (27-25, 17-25, 24-26, 25-16, 15-11), na własnym parkiecie zwyciężyły natomiast 3-0 (25-23, 25-23, 25-19).
Na koniec wspomnieć trzeba, że siatkarki z Radomia były w tym sezonie największą rewelacją rozgrywek Pucharu Polski. W czwartej rundzie wyeliminowały 3-1 grający w Lidze Siatkówki Kobiet Poli Budowlani Toruń, potem zwyciężyły 3-1 inny zespół z LSK, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Prawdziwą sensację sprawiły jednak dopiero w ćwierćfinale pokonując 3-2 (20-25, 25-19, 25-23, 14-25, 15-9) aktualne mistrzynie Polski i zdobywczynie Pucharu Polski, Chemika Police. Tym samym podopieczne trenera Jacka Skroka jako jedyny zespół pierwszoligowy wystąpiły w Final Four. Tam uległy 1-3 ekipie Grot Budowlani Łódź i wspólnie z Eneą PTPS Piła sklasyfikowane zostały na trzeciej pozycji.
(sm)