Koszykarki Pałacu przegrały w Nowym Sączu
W przedostatnim meczu grupowej fazy rozgrywek koszykarskiej drugiej ligi kobiet region południe, prowadzona przez trenera Krzysztofa Wawrzonka drużyna MKS Pałac Młodzieży Tarnów zmierzyła się na wyjeździe z UKS Żak Nowy Sącz. Tarnowianki przegrały to spotkanie 59-83 (14-19, 18-16, 13-21, 14-27) i wiadomo już, że w drugiej części sezonu powalczą o miejsca 9-14.
W początkowych minutach obie drużyny miały problemy ze zdobywaniem punktów i na początku 4 min notowano wynik 2-1. Chwilę później po trafieniu Agaty Mojek, tarnowianki prowadziły 5-1, ale w 7 min było już 10-5 dla ekipy gospodyń. Akcje Debory Sajdak i Kingi Jaworskiej pozwoliły naszej drużynie na doprowadzenie w 10 min do remisu 14-14, ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się jednak pięciopunktową wygraną sądeczanek.
Po rzucie najskuteczniejszej na boisku Wiktorii Feryńskiej (35 pkt.), przewaga miejscowych wzrosła do ośmiu „oczek” (26-18), a w 16 min po dwóch „trójkach” Anety Leśnickiej sądeczanki wygrywały 32-22. Najwyższe w tej kwarcie rozmiary, prowadzenie sądeczanek osiągnęło w 18 min, kiedy notowano rezultat 34-23. Do przerwy gospodynie zdobyły jednak jeszcze tylko jeden punkt. Tarnowianki powiększyły natomiast w tym czasie swój dorobek o dziewięć punktów i po rzucie Pauliny Liszki, przegrywały po pierwszej połowie jedynie 32-35.
Po dwóch minutach gry po przerwie i akcji Agaty Mojek, tarnowianki przegrywały tyko 36-37. Minutę później ta sama zawodniczka trafiając jeden z rzutów wolnych doprowadziła natomiast do remisu 39-39. Następny fragment spotkania należał jednak zdecydowanie do sądeczanek, które w 28 min po trzypunktowym rzucie Klaudii Tokarczyk wygrywały 53-41. W końcówce trzeciej kwarty, w odpowiedzi na trzy punkty zdobyte z linii rzutów wolnych przez Wiktorię Feryńską, do kosza trafiły Kornelia Jaworska oraz Magdalena Maksymowicz i po trzydziestu minutach Pałac przegrywał 45-56.
Dwa trafienia zza linii 6.75 m szybko powiększyły przewagę sądeczanek do osiemnastu punktów (65-47 w 33 min). W 37 min po akcji Magdaleny Maksymowicz przewaga UKS Żak zmalała wprawdzie do czternastu punktów (67-53), ale minutę później było już 78-53. Trafienia Pauliny Liszki i Julii Świętochowskiej pozwoliły podopiecznym trenera Krzysztofa Wawrzonka na nieznaczne zmniejszenie strat (78-59), w ostatniej minucie miejscowe dorzuciły jednak pięć punktów, zwyciężając ostatecznie różnicą dwudziestu czterech „oczek”.
MKS PM: Paulina Liszka 25, Agata Mojek 10, Magdalena Maksymowicz 8, Kornelia Jaworska 5, Debora Sajdak 5, Julia Świętochowska 4, Kinga Jaworska 2, Martyna Kolbusz 0, Julia Węglarz 0.
(sm)
fot. archiwum