Juniorzy Pałacu nie awansowali do czołowej ósemki - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Juniorzy Pałacu nie awansowali do czołowej ósemki

Piłkarzom ręcznym MKS Pałac Młodzieży MPEC Tarnów nie udało się niestety awansować do czołowej ósemki Mistrzostw Polski juniorów. W rozegranym w Legnicy turnieju 1/8 finału, podopieczni trenera Bartosza Bommersbacha zajęli trzecią pozycję i sklasyfikowani zostali na miejscach 9-12 w Polsce.

Pierwszym rywalem Pałacu była „siódemka” UKS Anilana II Łódź. Zdecydowanie lepiej w ten mecz weszli łodzianie, którzy w 4 min prowadzili 4-0, a dwie minuty później 6-1. Od tej pory gra wyrównała się, a w 14 min po rzucie Andrzeja Wicherka tarnowianie przegrywali tylko 7-10. W odpowiedzi dwie bramki zdobyli co prawda rywale, ale w 19 min po dwóch z rzędu bramkowych akcjach Oskara Klamrzyńskiego było 12-10 dla ekipy z Łodzi. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy, rywale odskoczyli wprawdzie na pięć trafień (18-13), a w 29 min prowadzili 20-15, ale pierwszą odsłonę zakończyli z trzema tylko bramkami przewagi. Po czternastu minutach gry po przerwie utrzymywało się trzybramkowe prowadzenie łodzian (27-24), cztery minuty później było już jednak 31-24, a w 54 min rywale wygrywali 35-26. Tę blisko dziesięciobramkową przewagę utrzymali do końca spotkania, zwyciężając 40-31 (20-17).

 

W drugim meczu tarnowianie zmierzyli się z gospodarzem turnieju, ekipą MSPR Siódemka-Huras Legnica. Pierwsza połowa przebiegała pod znakiem wyrównanej gry. Rozpoczęła się wprawdzie od dwóch bramek legniczan, ale po trafieniach Andrzeja Wicherka i Oskara Klamrzyńskiego, w 7 min było 2-2. W kolejnych minutach na prowadzeniu przeważnie byli gospodarze (jedynie dwukrotnie notowano remis), ale jeszcze w 20 min podopieczni trenera Bartosza Bommersbacha przegrywali tylko 8-9. W końcówce pierwszej połowy skuteczniejsi byli jednak młodzi szczypiorniści z Legnicy i do szatni oba zespoły zeszły przy ich trzybramkowym prowadzeniu. Po zmianie stron, za sprawą skutecznej gry duetu Oskar Klamrzyński – Andrzej Wicherek, tarnowianie szybko zniwelowali straty, doprowadzając w 34 min do remisu 13-13. Osiem minut później przegrywali jednak 14-18, a w 46 min 15-21. Na osiem minut przed końcem Siódemka-Huras prowadziła 23-18, końcówkę wygrała natomiast 5-2, triumfując w końcowym rozrachunku 28-20 (12-9).

 

Po tych dwóch porażkach, wiadomo było, że tarnowianie mają zamkniętą drogę do czołowej ósemki, a stawką pojedynku z będącą w takiej samej sytuacji Gwardią Opole było trzecie miejsce w turnieju. Szczypiorniści Pałacu rozpoczęli mecz z ogromnym animuszem i w 8 min po trafieniu Mateusza Wojdana prowadzili już 5-0. Potem gra wyrównała się, niemal do końca pierwszej połowy utrzymywało się jednak, oscylujące w granicach 4-5 bramek prowadzenie Pałacu. Dopiero w 28 min opolanie zmniejszyli straty do trzech „oczek” (16-13) i z taką właśnie przewagą naszej drużyny zakończyła się pierwsza część spotkania. Druga połowa rozpoczęła się od trafienia Andrzeja Wicherka, ale w 34 min na tablicy pojawił się wynik 20-18, a pięć minut później przewaga Pałacu zmalała do jednej zaledwie bramki (22-21). Po trzech kolejnych trafieniach Mateusza Wojdana, w 43 min było jednak 26-22. Dziesięć minut później szczypiorniści Gwardii zbliżyli się wprawdzie na dwie bramki (31-29), trafienia Andrzeja Wicherka, Mateusza Wojdana i Oskara Klamrzyńskiego, spowodowały jednak, że na trzy minuty przed końcem MKS PM MPEC wygrywał 35-29. Ostatecznie tarnowianie zwyciężyli 37-32 (18-15).

 

MKS PM MPEC: Krzysztof Ocytko, Jakub Hołda - Andrzej Wicherek 23, Oskar Klamrzyński 16, Maksymilian Grzesik 12, Mateusz Wojdan 10, Konrad Sanek 9, Jakub Basierak 8, Igor Mróz 3, Patryk Kwarciński 2, Karol Płaneta 2, Filip Mądel 2, Przemysław Mądel 1, Mateusz Porębski 0, Szymon Porębski 0.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski