Nowy teledysk zespołu MONK
Przebój Erica Claptona "Tears in Heaven" w wykonaniu zespołu MONK to kolejny teledysk grupy z Tarnowa. Clip został zrealizowany we współpracy z amerykańskim producentem Billem Hare. Od dziś można go oglądać na kanale Youtube.
„Tears in Heaven” to pierwsza piosenka wyprodukowana przez MONK we współpracy z Billem Hare. - Korzystając z naszych amerykańskich kontaktów, pozyskanych między innymi dzięki dwóm trasom koncertowym za oceanem, dotarliśmy do studia Bill’a (BH Production – przyp. red), który jest prawdziwą legendą muzyki wokalnej i a’capella” – wspomina Marcin Sobczyk, lider artystyczny tarnowskiego zespołu. Bill Hare to producent muzyki takich wykonawców jak Pentatonix, Swingle Singers, Beach Boys, czy The King's Singers. W 2011 roku studio BH Productions zdobyło nagrodę GRAMMY. - Praca przy „Tears in Heaven” w wersji MONK była prawdziwą przyjemnością. To nasza pierwsza wspólna produkcja muzyczna, ale zespół znam od dawna. MONK to polska legenda muzyki a capella, a ich wieloletnie doświadczenie słychać w jednolitym, płynącym od serca brzmieniu pięciu męskich głosów... – mówił Bill Hare, wspominając współpracę z zespołem. Członkowie zespołu MONK podkreślają, że to nie koniec kontaktów z BH Production. O kolejnych wspólnych projektach usłyszymy już wkrótce.
W filmowej interpretacji ballady Erica Claptona MONK oparł się na postaci Adama Cichońskiego - rzeźbiarza ludowego z Brzozowej. Jest on artystą z dużym talentem i o ogromnej wrażliwości. Cechą charakterystyczną jego twórczości jest prostota i surowość wykonania, nie wprowadza też żadnych zmian w technice. Na co dzień specjalizuje się w tworzeniu świątków, krzyżyków, aniołów, a także figurek Żydów i postaci świeckich. Klip nakręcono w przydomowym warsztacie pana Adama. W teledysku wystąpiły także Monika i Partycja (dublerka) – dwie piękne, białe gołębice.
Teledysk można obejrzeć tutaj: https://youtu.be/LlWsJf85xoQ
(ah)
